Moksoterapia (moksa tradycyjna)

Moksoterapia (moksa tradycyjna)

Moksoterapia, wywodząca się najprawdopodobniej ze starożytnej Mongolii, wchodzi równocześnie w skład zabiegów dobrze znanych w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej.

Polega ona głównie na ogrzewaniu punktów akupunkturowych, poprzez spalanie moksy, czyli dziko rosnącego zioła zwanego chińskim piołunem (łac. Artemisium moxae) lub bylicy pospolitej (łac. Artemisia vulgaris), należącej do tej samej rodziny i rodzaju co piołun ale inaczej klasyfikowanej. Co istotne, bylica pospolita po zebraniu i wysuszeniu, leżakuje w otoczeniu różnych ziół o leczniczych właściwościach, dzięki czemu nasyca się również ich olejkami eterycznymi, przejmując dodatkowe właściwości prozdrowotne oraz nabiera charakterystycznego, intensywnego zapachu.

Ważny jest także wiek moksy. Im starsza, tym jej właściwości są mocniejsze, dlatego ja stosuję moksę co najmniej kilkuletnią (mającą 5-8 lat), w postaci zarówno sypkiej, nakładanej i spalanej na igłach akupunkturowych lub bezpośrednio na skórze Pacjenta, zabezpieczonej plastrami imbiru lub w formie cygara, którym rozgrzewam odpowiednimi ruchami punkty akupunkturowe w niewielkiej odległości od ciała.

Zabiegiem moksoterapii, zwanym także termopunkturą lub akupunkturą termiczną wchodzącym w skład termoterapii, oddziałując na punkty biologicznie aktywne stymuluje się przepływ energii życiowej Qi w meridianach i tym samym odblokowuje ich zastoje i harmonizuje zaburzenia. Moksoterapię najczęściej stosuje się jako uzupełnienie akupunktury, ale z powodzeniem może być również używana jako oddzielny zabieg.

Leczenie za pomocą moksy głównie ma za zadanie zwiększyć odporność naszego organizmu, usprawnia krążenie krwi w całym ciele i przywraca prawidłowe działanie narządów wewnętrznych. Bardzo dobrze sprawdza się również w radzeniu sobie z problemami takimi jak: bóle głowy, bóle stawów, bóle kręgosłupa, napięcia mięśniowe, nerwobóle, w chorobach skóry czy chorobach układu trawiennego, bezsenności, zmęczeniu a także w stanach napięcia emocjonalnego.

Ponadto bardzo dobre wyniki stosowania moksy obserwowałem u swoich Pacjentek, które przechodziły menopauzę, jako terapia uzupełniająca akupunkturę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *